Dnia 5 listopada 2024 w Domu Kultury odbyło się kolejne spotkanie podróżnicze Hel prowadzone przez pana dr inż. Radosława Kożuszka. Na wycieczkę udali się członkowie Koła Gospodyń Wiejskich i Klubu Seniora gminy Piotrków Kujawski. Tym razem zwiedzano Półwysep Helski, ukształtowany przez prądy morskie łączące liczne rozproszone wyspy w jedna całość, który potocznie nazywany jest początkiem Polski. Kaszubi zamieszkujący te tereny są o tym przekonani i mają swój pomnik zwany Kopcem Kaszubów z napisem '' Hel Początek Polski '' Z kolei zaś mieszkańcy południowej Polski uważają, że tu jest początek. Nasz podróżnik przekonał nas, że nie ma to większego znaczenia, bo Hel tworzy kręgosłup Polski, który rozciąga się między Bałtykiem a górami. Zwiedzano również Gdynię i Gdańsk, które oferują piękne plaże, przystanie jachtowe i wiele ciekawych obiektów, które mieliśmy okazję obejrzeć podczas fotorelacji. Na sam koniec fotorelacji przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich gminy Piotrków Kujawski pani Alina Woźniak złożyła podziękowania skierowane do Pana burmistrza Krystiana Betlińskiego, do zarządu gminy, jak również do Pana Radosława Kożuszka i Pani Ewy Woźniak- Ziętary za zorganizowanie wycieczki.
Nowoczesna Gdynia
Koła Gospodyń Wiejskich gminy Piotrków Kujawski co roku organizują wycieczkę dla swoich członków. W tym roku razem z członkami piotrkowskiego Klubu Seniora wybrano Półwysep Helski. Na samym początku piotrkowianie zwiedzali Gdynię i słynne Molo Południowe. Uczestnicy wycieczki mogli podziwiać nowoczesne budynki mieszkalne Sea Towers oraz położone przy nabrzeżu budynki Uniwersytetu Morskiego oraz Muzeum Oceanograficznego. Po drugiej stronie mola zakotwiczone były słynne polskie jednostki pływające czyli „Dar Pomorza” oraz okręt wojenny „Błyskawica”. Tuż obok czekał na piotrkowian statek Agat należący do Żeglugi Gdańskiej. Ten trzypoziomowy katamaran może pomieścić na swoim pokładzie 450 pasażerów i 50 rowerów. Znajduje się tam odkryty taras widokowy z ławkami do siedzenia, zamknięta sala pasażerska z barem, sala półodkryta, toalety oraz pokład dolny. Płynąc Zatoką Gdańską podróżnicy mijali wiele żaglówek, motorówki, a w oddali było widać wielkie statki handlowe i kontenerowce, które czekały na pozwolenie wpłynięcia do portu w pobliskim Gdańsku. Z kolei w porcie w Gdyni widoczny był zakotwiczony jeden z największych statków pasażerskich świata. „Mein Schiff 7” ma ponad 315 metrów długości, 15 pokładów na których znajduje się 1461 kabin dla prawie 3️⃣ tysięcy pasażerów.
Fokarium i plaże
Po przybyciu do miasta Hel podróżnicy udali się promenadą nadmorską do małego punktu gastronomicznego, gdzie sprzedawane są smażone na patelni świeże śledzie bałtyckie. Mimo, że każdy dobrze zna śledzie solone to te świeże jedzone są niezmiernie rzadko. Niewielka smażalnia o nazwie „U Marchewki” na trwałe wryła się w krajobraz nadmorskiego Helu stając się kultowym miejscem, które odwiedzić powinien każdy, kto przybywa do Helu. Oczywiście pod warunkiem, ze lubi smażone śledzie. Po posiłku grupa turystów miała czas wolny na zakupy lub wejście na pobliską plaże. Niektórzy wybrali dłużą podróż na koniec helskiego cypla. Następnie piotrkowska grupa turystów udała się do fokarium należącego do Uniwersytetu Gdańskiego. W placówce tej swój dom znajdują zwierzęta, które w złym stanie zdrowotnych znalezione zostały na polskich wodach terytorialnych lub na polskim wybrzeżu. Foki są leczone, karmione a następnie wypuszczane na wolność. W fokarium znajdują się także osobniki dorosłe, reprodukcyjne, które często rodzą młode. Te po odchowaniu z daleka od obecności ludzi, jako dzikie zwierzęta również wypuszczane są na wolność. Turyści z Piotrkowa mieli możliwość oglądania pokazowego karmienia fok połączonego z treningiem zdrowotnym. Foki zanim otrzymały rybę musiały się trochę napracować. Wskakiwały i wyskakiwały z wody, przynosiły piłkę i unosiły kończyny. Z fokarium przez ścisłe centrum Helu piotrkowianie udali się do hotelu, gdzie w sali restauracyjnej czekał na nich obiad. Po obiedzie turyści odwiedzili jeszcze stragany z pamiątkami oraz plaże a następnie udali na statek, gdzie rejsem powrotnym wrócili do Gdyni.
Ceglany Gdańsk
Po przybiciu statku na nabrzeże Mola Południowego w Gdyni można było odwiedzić pobliskie kawiarnie oraz punkty sprzedaży pamiątek a także zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia z zacumowanymi statkami. Następnie autobusem piotrkowianie udali się w podróż do Gdańska. Po drodze można było oglądać modernistyczną zabudowę centrum Gdyni oraz nowoczesne gmachy dzielnic Orłowo oraz Redłowo. Następnie turyści przejechali przez Sopot, po czym znaleźli się w dzielnicy Gdańska- Oliwie. Tu można było zobaczyć nowe zabudowania Uniwersytetu Gdańskiego, nowoczesne, szklane wieżowce oraz kultową halę „Olivia”. Po minięciu parku katedralnego oraz Starego Rynku Oliwskiego autobus z turystami przejechał prze kolejną dzielnicę Gdańska zwaną Wrzeszczem. Tu turyści mogli podziwiać wielkie centra handlowe, nowoczesne wieżowce oraz budynki należący do Uniwersytetu Medycznego, Politechniki Gdańskiej a także dawne wille, w których przed ostatnią wojna mieściły się ambasady w Wolnym Mieście Gdańsku. Swoje piesze zwiedzanie Gdańska piotrkowianie rozpoczęli przy Bramie Wyżynnej. Po minięciu wielkiej bramy więziennej i Złotej Bramy turyści znaleźli się na Głównym Mieście Gdańska, które rozpozna się ulicą Długą. Spacerując piotrkowianie mogli podziwiać budynek ratusza, fontannę Neptuna, piękną ulicę Mariacką z kamiennymi przedprożami, kościół mariacki z wielkim zegarem astronomicznym oraz grobem zamordowanego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. W kościele można było także oglądać kopię jednego z najcenniejszych polskich obrazów pt. „Sąd Ostateczny” pędzla Hansa Memlinga. Oryginał znajduje się w Muzeum Narodowym w Gdańsku. Następnie piotrkowianie przeszli na Długie Pobrzeże, które umiejscowione jest nad portową rzeką Motławą. Tu podziwiali budynek Żurawia, bramy miejskie oraz największa bramę Gdańska zwaną Zieloną Bramą. Wielką atrakcją był także moment oglądanie podnoszenia i opuszczenia się mostu zwodzonego nad ulicą Stągiewną. Po zwiedzaniu piotrkowianie mieli do dyspozycji czas wolny. Następnie wszyscy udali się do autobusu, którym wrócili na Kujawy.