Przejdź do głównej treści Przejdź do wyszukiwarki
Rozmiar czcionek: A A+ A++ | Zmień kontrast
Biblioteka i Ośrodek Kultury w Piotrkowie Kujawskim

Z wizytą u południowych sąsiadów

Utworzono dnia 23.09.2024

 

Ze wszystkich krajów świata to właśnie w Republice Czeskiej Polacy najchętniej spędzają swoje wolne dni. Dlaczego tam, a nie gdzie indziej? Odpowiedz jest prosta: blisko, ładnie, tanio, sympatycznie, a przede wszystkim smacznie!


 

Czechy były kolejnym krajem na trasie osób zrzeszonych w naszym piotrkowskim Klubie Podróżnika działającego przy Bibliotece i Ośrodku Kultury. Tym razem odkrywanie Czech rozpoczęło się od poznańskiego lotniska skąd zaledwie po czterdziestu minutach lotu podróżnicy znaleźli się w Pradze. Stolica Czech olśniewa pięknem i czystością. Niestety stała się ofiarą swojej atrakcyjności, dlatego też w Pradze w sezonie letnim są prawdziwe tłumy turystów. Trudno znaleźć miejsce w hotelu z rozsądnej cenie oraz zjeść w prawdziwie czeskiej restauracji. Dla piotrkowian tym bardziej było to trudne, gdyż postanowili odkryć piękno Czech poprzez ich kulinaria.


 

Miasto Dobrego Wojaka

Praga olśniewa na każdym kroku i przez wielu określana jest najpiękniejszym miastem Europy. Miasto wspaniale się prezentuje z wież widokowych, a takich w Pradze jest kilka. Najsłynniejszą z nich jest wieża na wzgórzu Petrin, która z daleka przypomina trochę paryską wieżę Eiffela. Największą, niekwestionowaną atrakcją turystyczną stolicy Czech są Hradczany z górującą nad miastem katedrą św. Wita i zamkiem królewskim. Tam też znajduje się najbardziej urokliwa ze wszystkich ulic miasta zwana Złotą Uliczką. Piotrkowianie zwiedzili także stary zamek królewski, który położony jest tuż obok katedry. Ozdobiony 30 rzeźbami Most Karola prowadzi prosto z Hradczanów na Stare Miasto, gdzie oprócz wielu kościołów i kamienic reprezentujących wszystkie style architektoniczne zobaczyć można ratusz staromiejski z prawdziwym dziełem sztuki zegarmistrzowskiej- Praskim zegarem zstronomicznym zwanym Orlojem. Składa się on z trzech głównych części: astronomicznej- obrazującej położenie ciał niebieskich, kalendarzowej- z medalionami reprezentującymi miesiące i animacyjnej- z ruchomymi figurkami apostołów i wyobrażeniami Śmierci, Turka, Marności i Chciwości. Jedną z dzielnic Starego Miasta jest Jozefov, który uznawany jest za dawną dzielnicę żydowską. Znajduje się tu kilka synagog, cmentarz żydowski i dom pogrzebowy a także muzeum i centrum kultury żydowskiej. W ramach zwiedzania Pragi Kujawiacy popłynęli także statkiem po Wełtawie, który wpłynął do niewielkiego kanału nazywanego Czarcim (Diabelskim). Jest on ściśle obudowany kamieniczkami, dlatego może trochę przypominać włoską Wenecję. Po intensywnym zwiedzaniu Piotrkowianie zagłębili się w czeluści praskich jadłodajni i każdego dnia skosztowali czegoś typowo czeskiego. W Pradze niemalże na każdej uliczce znajdują się restauracje (restaurace), bary, gospody (hospody) i piwiarnie (pivnice), z których wiele jest miejscami kultowymi, jak chociażby Gospoda u Kalicha, w której pijał piwo wojak Szwejk. Aby jednak odnaleźć prawdziwy czeski smak należy wyjść poza strefę staromiejską i spróbować poszukać miłej jadłodajni, gdzie stołują się miejscowi. Czeski obiad podobnie jak polski składa się z dwóch dań i to pierwsze zawsze stanowi zupa. Pośród zup najpopularniejszymi wśród miejscowych są: flaczki (dršťková polévka), zupa ziemniaczana (bramboračka) i czosnkowa (česneková). Z kolei na drugie danie najczęściej serwowana jest pieczona wieprzowina z ziemniakami lub knedlikami i zasmażaną kapustą. Inną wariacją na temat wieprzowiny jest pieczona polędwica podawana w zawiesistym sosie śmietanowym (svíčková na smetaně). Bardziej wyrafinowanym daniem, które odnaleźć można w Pradze, a pochodzącym z czeskiej części śląska jest rolada wołowa, podawana oczywiście z knedlikami i sporą ilością ciemnego sosu. Czesi podobnie jak Polacy i Niemcy uwielbiają golonkę, którą nazywają wymowie wieprzowym kolanem (vepřové koleno). Oczywiście golonka idealnie komponuje się z zasmażaną kapustą, knedlikami i piwem. Z kolei to ostatnie najlepiej smakuje u źródła, czyli tam, gdzie jest wytwarzane.

 

Stolica piwa

Czeskie miasta i miasteczka potrafią zachwycić nawet najbardziej wybrednego turystę. W zasadzie w każdym z nich znajduje się większy lub mniejszy rynek otoczony kamienicami, na którym oprócz ratusza lub kościoła znajduje się znaczący pomnik bądź fontanna. Tak też wygląda Pilzno, czyli drugie miasto, które odwiedzili piotrkowianie. Pilzno to miejsce, gdzie wielkomiejska nowoczesność łączy się ze średniowiecznym układem ulic. Zaraz po przyjeździe do Pilzna Kujawiacy udali się do słynnych pilzneńskich podziemi, które rozciągają się pod całym Starym Miastem. Po ich zwiedzaniu podróżnicy pojechali do ogrodu zoobotanicznego, który uważany jest za jeden z najładniejszych w Czechach. Znajdują się tam pawilony imitujące tropikalny las, pustynię, a także pawilon zwierząt nocnych, w którym za dnia panuje mrok. Po powrocie do strefy staromiejskiej piotrkowianie odwiedzili pilzneńską katedrę, z której wieży można było obserwować nie tylko Pilzno ale i okolicę. Główną atrakcją architektoniczną miasta jest największa w Czechach synagoga, której dwie wielkie wieże dominują nad Starym Miastem. Każdy, kto znajdzie się w Pilznie powinien także odwiedzić także miejscowy browar. Pilzno uważane jest od prawie 200 lat za światową stolice dolnofermantacyjnych piw w typie Pils. Piwowarstwo jest jednym z najstarszych rzemiosł w Czechach, a lata praktyki i udoskonalania receptur pozwoliły wybić się czeskim browarom oraz zająć jedno z czołowych miejsc na świecie. Nic tak nie smakuje jak dobre piwo nalane bezpośrednio z drewnianej beczki. Oczywiście nie samym piwem człowiek żyje, dlatego zarówno w browarach jak i w licznych w Pilznie piwiarniach zamówić można różnego rodzaju przekąski. Do złotego trunku idealnie pasują oczywiście kiełbasy (klobasy), które jada się na gorąco z musztardą czy ketchupem lub tlocenka- przysmak podobny do salcesonu, podawany na zimno z pokrojoną cebulą. Czeski pivni syr powinien być miękki i kremowy, a najlepiej gdy serwuje się go z cebulą, papryką czy nawet z sardynkami. Może tez być marynowany. Wówczas jego smak wzbogaca się poprzez dodanie do zalewy: chilli, papryki, cebuli, czosnku, liścia laurowego i jałowca. Podobna marynata służy do zalewania niewielkich wieprzowych kiełbasek o dość wymownej nazwie- utopence. Z kolei bardzo swojską piwną przekąską jest pajda wiejskiego chleba z sadlem, czyli masą smalcowo- mięsną. Jednak sztandarową piwną przekąską, a dla niektórych nawet daniem głównym, jest smażony ser. To prawdziwa czeska ikona kulinarna, którą Polacy zamawiają w pierwszym lepszym barze zaraz po przekroczeniu granicy. Kawałek sera w typie camembert odtacza się bułką tartą i smaży na rozgrzanym tłuszczu. Do sera obowiązkowo podaje się frytki i sos tatarski na bazie majonezu.

dr inż. Radosław Kożuszek




 

Wycieczka do Czech galeria zdjęć

Utworzono dnia 23.09.2024, 08:14

Godziny otwarcia Biblioteki i Ośrodka Kultury:

BIBLIOTEKA
pn. - 8.00 - 16.00
wt. - 8.00 - 16.00
śr. - 9.00 - 16.00
czw. - 8.00 - 16.00
pt. - 9.00 - 16.00
sb. - 9.00 - 13.00 (według harmonogramu)

OŚRODEK KULTURY
pn. - 7.30 - 15.30
wt. - 7.30 - 15.30 
śr. - 7.30 - 15.30 
czw. - 7.30 - 15.30 
pt. - 7.30 - 15.30 
sb. - wg harmonogramu zajęć i wydarzeń
nd. - wg harmonogramu wydarzeń

Programy - Projekty